czwartek, 26 czerwca 2014

Spokojny dzień

W ostatnich dniach objeździłem okolice rowerem. Sprzęt jest optymalny, w przeciwieństwie do zeszłorocznego wyjazdu do Karpacza gdzie dostałem rower z powyłamywanymi szprychami i uciekającym powietrzem. W Ustroniu jest bardzo fajnie i sympatycznie, mówiąc kolokwialnie. Pogoda dopisuje, jest ciepło. Co prawda wczoraj chwilkę popadało ale dzięki temu zrobiło się bardzo rześko. Kumpela wraca pojutrze do Ustronia więc będzie okazja się spotkać. Nawet ją może zaproszę na rower.

Aktualnie pomieszkuję niewielkim pensjonacie na przedmieściach miasta. Przez okno widzę góry i tory kolejowe w kierunku miasta Wisła. Co jakiś czas przejeżdża tutaj pociąg- głównie zaobserwowałem osobote. W samym moim obiekcie noclegu, który reprezentuje dość dobry standard  ma  pełnego obłożenia miejsc noclegowych więc dostałem 3 osobowy pokój samemu. Jeśli nie będzie wielkiego tłumu tak przekoczuję w ten sposób w Ustroniu do końca. W pensjonacie w Ustroniu jest też przyjemna kuchnia w której sobie coś tam pichcę żeby nie wydawać za dużo kasy w punktach gastro i odżywiać się ciut zdrowiej. Na wieczór robię tradycyjne już kanapki z kapustą pekińską które popijam ustronianką (i czasami czarną herbę.) Totalet nie ma w pokoju ale nie jest to dla mnie duży problem. Są one zlokalizowane na korytarzu wraz z natryskami. Wczoraj spacerując po mieście spotkalęm mojego nauczyciela historii z gimnazjum który odpoczywał lokalnym sanatorium.

Ustroń

rowerem

Dzisiaj jaj już się zorganizuję to zamierzam objechać miasto wzdłuż torów kolejowych i zobaczyć jak ostatnio podupadł ten transport w tej okolicy. Ustroń ma kilka przystanków PKP, co już zdążyłem zauważyć pierwszego dnia gdy tutaj przyjechałem. Pamiętam że byłem w Ustroniu jakieś 20 lat temu z rodzicami – w pamięci pozostał mi kolejowe widoki Ustronia. Nie byłem co prawda jeszcze na żadnym szlaku górskim. Może zaplanuję sobie taki na sobotę. Trochę boli mnie krzyż bo pomagałem w pensjonacie wnosić meble na samą górę. (mam nadzieję żę przejdzie). Pozdrawiam z Ustronia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz