wtorek, 17 czerwca 2014

Pijemy za lepszy czas


Mega ciepły dzień. Gdy przejeżdżam rowerem przez ciepły asfalt czuję jak moje koła się przylepiają. W gorącym powietrzu czuć ołów oraz inne metale w okolicy naszej odlewni. Byłem dzisiaj na basenie  podtrzymać formę. Lubię popływać. Nad jeziorem jeszcze woda zimna. No i niepewna pod wzgledem czystośći - nieprzeźroczysta, w wodzie pełno rozbitego szkła a na plaży pety. Taki syf że gnój:) Basen ciut czystszy;) Wieczorem skoczyłem do Ł. na przegląd zdjęć z praktyk w Toruniu, wypiliśmy piwko, a wieczorem w markecie zakupiłem Ustroniankę. Tak aby poczuć klimat zbliżającego się wyjazdu;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz